@Agnieszko, gwiazdek raczej nie ma ale bylo pysznie :-)
@Emma, nam tez bylo ciezko ;-)
@Ellemo, miejsce swiezo odkryte wiec pewnie jeszcze w okolicy poszukamy nowych wrazen ;-)
@ula, byl starter: domowy chlebek i rozne pasty i miesko + zupa pomidorowa + cielecina na danie glowne + na deser: sorbet, mufiny z lodami, mus i czekoladki, i do kazdej serwowanej potrawy wino lokalnej produkcji do kompletu. Cale szczescie, ze byly takie porcje bo pozniej to juz tylko dieta cud jak dla mnie ;-)
To mi bardziej wyglada na restauracje z gwiazdkami michelina :):) Pysznosci!
OdpowiedzUsuńpięknie i pysznie! chyba bym stamtąd nie wyszła...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Jezu1 jak pięknie to wszystko wygląda! Aż mi ślinka poleciała! na jedzenie i na to miejsce! :))
OdpowiedzUsuńco prawda mikroskopijne ilości ale bardzo gustownie podane, a że oczy tez jedzą to
OdpowiedzUsuńna pewno była niezła uczta :))
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNiewiem ile gwiazdek miała ta restauracyjka ale dania wyglądają SUPER - całkiem jak w waszej kuchni:)
OdpowiedzUsuń@Agnieszko, gwiazdek raczej nie ma ale bylo pysznie :-)
OdpowiedzUsuń@Emma, nam tez bylo ciezko ;-)
@Ellemo, miejsce swiezo odkryte wiec pewnie jeszcze w okolicy poszukamy nowych wrazen ;-)
@ula, byl starter: domowy chlebek i rozne pasty i miesko + zupa pomidorowa + cielecina na danie glowne + na deser: sorbet, mufiny z lodami, mus i czekoladki, i do kazdej serwowanej potrawy wino lokalnej produkcji do kompletu. Cale szczescie, ze byly takie porcje bo pozniej to juz tylko dieta cud jak dla mnie ;-)
@szagaj, :-D to kiedy wpadacie na obiad?