Zaparkowalismy w nowej okolicy. Przy miejscu gdzie w dawnych czasach kapano ... konie.
Byly tez orginalne Mozartkugel (koniecznie od Pana na zdjeciu) :-) I spacer po nowych zakatkach.
I Muzeum Sztuki Nowoczesnej z widokiem na miasto.
Afri cola to wspomnienie z dziecinstwa mojego M. ;-)