środa, 27 kwietnia 2011

strus

Szukajcie, a znajdziecie. Takie bylo haslo zabawy tylko, ze zamiast czekoladowych jajek czekalo na nas strusie jajo. A&B dziekujemy za niespodzianke. Ponizej krotka foto-historia jak z jednego jajka powstala jajecznica dla szesciu osob :-)





W miedzyczasie (to ostatnio moje ulubione slowo;-) trzeba przygotowac:

- - kielbaske pokrojona w kostke
- - kilka zabkow czosnku (wedlug uznania)
- - pokrojone w kostke pieczarki
- - pieprz, sol i chilli do smaku
- - pokrojona natka pietruszki do smaku



p.s. a wszystko po to aby miec wydmuszke na przyszle swieta ;-)

wtorek, 26 kwietnia 2011

swieta

bylo

laczenie tradycji
(tutaj jest walka jajkami na twardo ;-)

lezenie w ogrodzie z ksiazka

 wspolne spacery



 piknik





rozpierajaca energia




tak lubie :-)

środa, 20 kwietnia 2011

co bylo wczesniej

jajko czy kura?

ciag dalszy zdjec z jarmarku wielkanocnego

moze tez kilka inspiracji przed malowaniem jajek :-)




















pozdrawiam swiatecznie.

wtorek, 19 kwietnia 2011

poniedziałek, 18 kwietnia 2011

dzis

"Dzis sa twoje urodziny, wznies wiec chociaz jakis skromny toast"
tak spiewala Edyta
i to tyle z tej piosenki pasuje w dniu dzisiejszym :-)

Dzien zaczal sie super, po za tym to nie jest okragla liczba
wiec nie bedzie podsumowan i refleksji
i dodatkowo to jedna z moich ulubionych liczb,
wiec zapowiada sie ciekawy rok!

W domu czekal na mnie urodzinowy obiad - niespodzianka :-)





Otwieram fanklub mojego M. ;-)

Teraz czas na sofe i wieczor filmowy.

Sciskam i pozdrawiam poniedzialkowo.
Tak moge zaczynac kazdy tydzien ;-)

p.s. Nie bedzie dlugiego seansu filmowego,
bo jutro Belgrad i boarding o 5:40 :-(

niedziela, 17 kwietnia 2011

maraton

Popijajac poranna kawke zastanawialismy sie jak sie dostac do centrum. Niedziela palmowa, jarmarki swiateczne (o tym w kolejnym poscie) oraz trzydziesci tysiecy ludzi biegnacych w maratonie wystarczylo aby pomyslec o alternatywnym srodku transportu :-) Pogoda dopisala wiec wybralismy motocykl.

Mararton wazne wydazenie w Wiedniu i ponad pol roku przygotowan. Wszystko bylo super zorganizowane - zeby wszyscy mogli wystartowac potrzeba bylo ok 15 minut. Wiecej infomacji klik. Ponizej moj fotoreportaz :-)



 Kibice i paparazzi byli wszedzie :-)




 Tuz przed meta:

 odbior medali:

 Zwyciezca w rownoleglej zabawie "catch me, if you can":

 Fanklub z Keni - zwyciezca tegorocznego maratonu zostal John Kiprotich (2:08:29)

Niektorzy pozniej analizowali przebieg trasy,

 lub czekali na rodzine i znajomych aby uczcic zwyciestwo.


slonecznego popoludnia!
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...