Eyes Wide Open

Eyes Wide Open by Stanley Kubrick

Ciesze sie, ze dostalam zaproszenie zwiedzania Kunstforum po oficjalnym zamknieciu drzwi :-)
Ciekawe doswiadczenie i nieogrniczona mozliwosc robienia zdjec.
Z drugiej cytujac slowa autora zapytanego o sukces w fotografii: „Well, I never shoot anything I don’t want.“ staralam sie rowniez fotografowac tylko to co chce ;-)
Lubie to spojrzenie i spektakl ktory sie rozgrywa na jego zdjeciach i ich indywidualne historie.

dookola swiata

Wlasnie odbylam podroz prawie dookola swiata :-)
zwyczajnie popijajac herbatke i patrzac przez niedawno odnaleziona magiczna lornetke.

Fajny pomysl przed weekendem i przed planowaniem kolejnego urlopu.

Pamietacie takie urzadzenia "magic view" ?

Magicznych podrozy na weekend :-)

zyczenia

Jeszcze jutro na chwile do pracy, pakowanie walizek i w droge. Swieta w Polsce.

Wiec juz dzisiaj zyczenia i usciski. Do uslyszenia i zobaczenia w Nowym Roku :-)

Konfederacka

Sloneczny piatek w Krakowie i spacer na Konfederacka 4.
Na moscie przy Wawelu eksperymenty fotograficzne, bardzo udane.
Przy cieplej herbatce, z dziecieca ciekawoscia odkrywamy siebie.
W jesiennych kolorach jeszcze.

Aniu, dziekujemy pieknie, za wszystko. Trzymamy kciuki za Polaroid.
Do zobaczenia na grzanym winie w Wiedniu :-)

pojutrze

Pojutrze wyruszamy na krotkie wakacje.
Na poludnie Polski :-) Juz sie nie moge doczekac.

po drodze

Po drodze z urlopu w Toskanii zatrzymalismy sie w Jesolo aby pospacerowac i pozachwycac sie wyspami: Burano, Murano i Wenecja :-)
Dzisiaj analogowo ta ostatnia.

Jak wroce z Warszawy to obiecuje sie podzielic obrazkami w wersji cyfrowej.

Slonecznego weekendu :-)

 || ten sam aparat, ten sam plac, te same tlumy i golebie KLIK ||

Schloss Pöggstall

Odebralam w koncu filmy od fotografa :-)

Zabieram was dzisiaj na spacer po zamku Pögstall. W zamku od 1988 miesci sie Muzeum Historii Prawa. Prawnik Hans Liebl zebral calkiem pokazna kolekcje narzedzi tortur.
Spacerujac po "pokojach" ogladalismy eleganckie dyby w ktore zakuwano za rozne (mniejsze i wieksze) przestepstwa. "Bäckerschupfen" czyli krzeslo na ktorym wrzucano do wody piekarzy oszukujacych na wadze chleba! (kare zniesiono w 1773) i wiele innych.

Na parterze wystawa lokalnego artysty - Franz Traunfellner. Siedzac na krzeselku pod drzewem ogladalismy drzeworyty, litografie i rysunki.

W wiezy obok - wystawa pszczelarstwa.

Calkiem ciekawa mieszanka jak na jeden maly niepozorny zamek :-)

Slonecznej niedzieli.

PS My pedzimy pomoc na pchlim targu ;-)

pozyczka

Pozyczka niespodziewana :-) Usmiech nie schodzi mi z twarzy :-)
Vielen Dank K&P.

PS Obiecuje niedlugo podzielic sie pierwsza rolka.

analogowa sobota

Spontaniczna kawa i lody i spacer analogowy (ale w bardzo szybkim tempie, bo sie zagadalysmy na kawie) :-)

 Just to zdjecie pod tytulem "Moj ci on" bardzo lubie :-)

Kolejnym razem Krakow. Obiecuje :-)

memory

Weekend spedzilismy rodzinnie, w odwiedzinach. Wspominajac czasy wakacyjnych szalenstw M. natrafilismy na znalezisko.
Dla mnie zachwyt na oprawa ksiazki, fotografiami na reklamowych kartonikach z pieknymi leterpresowymi poddrukami nie mial konca.
Dla M. zagadka i podazanie w czasie za postaciami z rodzinnych zdjec.

PS i piwonie, moje ulubione o tej porze roku :-)