Spontaniczna kawa i lody i spacer analogowy (ale w bardzo szybkim tempie, bo sie zagadalysmy na kawie) :-)
Just to zdjecie pod tytulem "Moj ci on" bardzo lubie :-)
Kolejnym razem Krakow. Obiecuje :-)
Tak lubię tu zachodzić :)
OdpowiedzUsuńciesze sie bardzo :-)
UsuńBardzo fajne te Wasze spontaniczne spotkania i bardzo smakowite:)). Czekam na analogową relację;)) Uściski serdeczne!
OdpowiedzUsuńFilmy do odebrana za tydzien :-) Tez sie nie moge doczekac :-) Usciski A.
Usuń:))
OdpowiedzUsuńI te loody:)
malinowe i morelowe :-)
UsuńJa tak szybko;)
OdpowiedzUsuń1. Buty Just poznam wszędzie!
2. Aniu trzymam Cię za słowo!
Jak będziesz się wybierać to pisz śmiało. Noclegu nie szukaj, zapraszam do siebie;)
Uściski Aniu!
1. :-D
Usuń2. Dziekuje kochana i do zobaczenia :-)
Super zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńdziekuje :-)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńnajpyszniejsze lody i najfajniejszy bieg analogowy;)) dzięki Aniu za spotkanie! trzymam kciuki za Kraków!
OdpowiedzUsuńuściski!
J
ps.znalazłam manual, biorę się za agfę;)