Przez Azje od kuchni trafilam do Anny ktora spelnia marzenia swojego syna Szymona.
Udalo sie "odkopac dysk" i zgodnie z obietnica zapraszam na krotka wieczke do strazakow na kontynecie :-)
Spotkalismy sie przypadkiem. Ja chcialam uwiecznic napis San Francisco na samochodzie, oni zainteresowali sie dlaczego to robie. Skonczylo sie na mierzeniu kasku, fotosesji w samochodzie i wymianie doswiadczen z pobytu w Europie.
Samochody imponujace i blyszczace. Kask ktory mialam okazje przymierzyc wazyl duzo Musze dodac, ze mi ciezko by sie w nim biegalo ale moze spelnia jeszcze jakas inna role :-)
Potem w drodze do Death Valley zatrzymalismy sie w Bishop.
Tak ten samochod strazacki to chyba poczatki na dzikim zachodzie w gaszeniu pozarow ;-)
PS Tez mam zdjecie w srodku ale nie przeszlo cenzury na bloga ;-)
Warto miec marzenia :-)
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą USA. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą USA. Pokaż wszystkie posty
poniedziałek, 9 lipca 2012
wtorek, 12 lipca 2011
Alkatraz
Ogladajac na blogu Anny, gadzety oferowane przez sklepy z pamiatkami przypomnial mi sie sklep z Alkatraz gdzie mydlo z zasadami plus metalowe kubeczki przykuly moja uwage.
Takim sposobem dzisiaj fotorelacja z wycieczki do Alkatraz :-)
Wyspy gdzie obecnie kroluja mewy i turysci.
Spacerujac po wiezeniu mialam przed oczmi kadry z filmu Twierdza i czekalam kiedy za rogiem pojawi sie Sean Connery :-)
Takim sposobem dzisiaj fotorelacja z wycieczki do Alkatraz :-)
Wyspy gdzie obecnie kroluja mewy i turysci.
Spacerujac po wiezeniu mialam przed oczmi kadry z filmu Twierdza i czekalam kiedy za rogiem pojawi sie Sean Connery :-)
czwartek, 19 maja 2011
Arches NP
Arches NP to ostatni z parkow narodowych na naszej mapie. Ciezko bylo nam rozstac sie z naszym domem na czterech kolkach i przeniesc do hotelu w Denver a pozniej w San Francisco. Ale to temat na inna historie.
Balanced Rock - kamyk wielkosci Statuy Wolnosci. Wyobraznia dziala jak sie stoi ponizej i robi zdjecia :-)
Z drogi tez widoczny i latwy do rozpoznania terenu :-)
Kwiatki pod kolor okolicy.
Landscape Arch pod ktorym swobodnie zmiesciloby sie boisko do gry w pilke.
M. rozmysla w okienku po prawej :-)
Super miejscowka aby polezec i porozmyslac.
Maska zorro jak dla mnie ale w przewodniku okreslone jako Windows Arch :-)
Delicate Arch w oddali.
Na koniec w zblizeniu - symbol stanu Utah. Dobrze, ze byli ludzie mozna miec skale porownania :-)
Udanego weekendu.
Balanced Rock - kamyk wielkosci Statuy Wolnosci. Wyobraznia dziala jak sie stoi ponizej i robi zdjecia :-)
Z drogi tez widoczny i latwy do rozpoznania terenu :-)
Kwiatki pod kolor okolicy.
Landscape Arch pod ktorym swobodnie zmiesciloby sie boisko do gry w pilke.
M. rozmysla w okienku po prawej :-)
Super miejscowka aby polezec i porozmyslac.
Maska zorro jak dla mnie ale w przewodniku okreslone jako Windows Arch :-)
Delicate Arch w oddali.
Na koniec w zblizeniu - symbol stanu Utah. Dobrze, ze byli ludzie mozna miec skale porownania :-)
Udanego weekendu.
środa, 18 maja 2011
wtorek, 17 maja 2011
Monument Valley
To jedno z miejsc ktore jest w kazdym przewodniku a ktore spokojnie mozna pominac.
Przerazila nas ilosc autobusow na parkingu i tlumy turystow.
Po wypiciu kawy na tarasie widokowym pojechalismy dalej.
widok z tarasu - dwa dymiace czajniki :-)
widok z drogi do Mesa Verde.
Przerazila nas ilosc autobusow na parkingu i tlumy turystow.
Po wypiciu kawy na tarasie widokowym pojechalismy dalej.
widok z tarasu - dwa dymiace czajniki :-)
widok z drogi do Mesa Verde.
poniedziałek, 16 maja 2011
konno
Ogladajac westerny czytajac ksiazki o indianach wyobrazalam sobie, ze jezdzenie konno to bulka z maslem. Hmm, cale szczescie, ze postanowilam sie nauczyc jezdzic konno 3 miesiace przed wyjazdem do USA :-) Wszystko po to aby zdobywac dziki zachod i podziwiac Bryce Canyon z kolejnej perspektywy.
to mapka ostatniej czesci naszej wyprawy (bylismy miesiac i chyba miesiac zajmie mi relacja z podrozy ;-)
p.s. Zdjecia w wiekszosci robione przez M. poniewaz dla mnie balansowanie na koniu i nadazanie za grupa bylo juz nie lada zadaniem ;-)
p.s. Uprzejmie donosze, ze jezdzenie konno w okolicach Wiednia (czytaj: po plaskim terenie) to calkiem inna bajka niz gorskie tereny. Miesnie nowo odkryte po tej calodniowej przejazdze bolaly mnie kolejny tydzien, ale bylo warto :-)
Jezdzicie konno?
to mapka ostatniej czesci naszej wyprawy (bylismy miesiac i chyba miesiac zajmie mi relacja z podrozy ;-)
p.s. Zdjecia w wiekszosci robione przez M. poniewaz dla mnie balansowanie na koniu i nadazanie za grupa bylo juz nie lada zadaniem ;-)
p.s. Uprzejmie donosze, ze jezdzenie konno w okolicach Wiednia (czytaj: po plaskim terenie) to calkiem inna bajka niz gorskie tereny. Miesnie nowo odkryte po tej calodniowej przejazdze bolaly mnie kolejny tydzien, ale bylo warto :-)
Jezdzicie konno?
Subskrybuj:
Posty (Atom)