W marcu. Poza sezonem.
Zaparkowalismy w nowej okolicy. Przy miejscu gdzie w dawnych czasach kapano ... konie.
Byly tez orginalne Mozartkugel (koniecznie od Pana na zdjeciu) :-) I spacer po nowych zakatkach.
I Muzeum Sztuki Nowoczesnej z widokiem na miasto.
Afri cola to wspomnienie z dziecinstwa mojego M. ;-)
pyszności, choć nie wiem, czy na sztukę nowoczesną bym się skusiła, ale na czekoladki i gotyk - bez wątpienia :)
OdpowiedzUsuńna gotyk i czekoladki wpadaj do Wiednia :-) Wyslalm @ :-)
UsuńByłam w Salzburgu w maju, pięknie wspominam.
OdpowiedzUsuńSpaliśmy w hostelu na wzgórzu w baszcie, nieopodal muzeum sztuki współczesnej i wjeżdżaliśmy tam codziennie windą :P
Pięknie wygląda Salzburg z tymi ośnieżonymi wzgórzami w tle, pojechałabym natychmiast!
Dzięki za przypomnienie, pozdrawiam ciepło
my bylismy w czerwcu :-) jaki swiat maly :-) pozdrawiam
Usuń... piękne miasto...
OdpowiedzUsuń...afri cola??? lecę sprawdzić co to...
to taka lokalna cola z dziecinstwa mojego meza :-)
Usuń