Po raz pierwszy ale napewno nie ostatni udalo mi sie upiec .... chleb! [przepis via Mimi]
Dla tych ktorzy mnie znaja i pamietaja moje przygody z piekarnikiem, historie o zapomnianej na tydzien szarlotce, placku ktory mogl sluzyc jako frisbee, buleczkach z mega zakalcem itd.,
zamieszczam ponizej dowod :-)
Pycha!
PS Polowe zjedlismy z maslem ziolowo-czosnkowym poniewaz sie troche na zapas kurujemy.
Pieczenie chleba to wyższy stopień wtajemniczenia;)
OdpowiedzUsuńUśmiecham się na wspomnienie tej historii z szarlotką;););)
Pozdrawiam Aniu ciepło!
PS Przejrzałam archiwum, jeszcze raz obejrzałam zdjęcia, ale teraz patrzyłam na nie trochę inaczej niż za pierwszym razem - gdy się tutaj na blogu pojawiły;)
Aniu usmiecham sie od ucha do ucha :-D
UsuńAniu, gwarantuje, że to nie ostatni jaki upiekłaś, to wciąga i to bardzo!:))).
OdpowiedzUsuńDowód mówi sam za siebie, pieknie wyrósł:))
Pozdrawiam!
PS u nas wszystko w porządku, kilka dni bez światła i ciepłej wody. dziekować możemy, że mamy kuchenke na gaz, to przynajmniej gotowałam obiady:)).chodziliśmy spać o 8:))). wyspalam sie za wszystkie czasy.
Dziekuje za troskę:))
Uściski!
Wlasnie sie zastanawiam czyb nie zachac kolejnego dzisiaj :-) Idac za ciosem sukcesu :-D
UsuńPS to sie ciesze, ze wszystko OK i ze mieliscie zapasy.
Brawo skoro udało się wreszcie raz to teraz z górki, ja do dzisiaj mogę tylko pochwalić się zakalcami...
OdpowiedzUsuńTo polecam ten przepis. Jest prawie bezobslugowy i skazany na sukces :-) pozdrawiam A.
Usuńha! piękny!gratuluję! czy receptura jest tajemnicą?chętnie bym upiekła taki:)
OdpowiedzUsuńuściski!
J
Just, receptura podlinkowana powyzej na niebiesko (klik). Udanego pieczenia :-)
Usuńaj! jak mogłam tego nie zauważyć!:) dziękuję!
Usuńuściski!
J
no problem :-)
UsuńZnam ten chleb i ja, przepis neizawodny!
OdpowiedzUsuńPo pierwszym sukcesie wyprobuje rowniez twoja "wersje dla opornych 2" :-) usciski
UsuńŚliczny :) witaj w świecie piekarzy. :)
OdpowiedzUsuń:-)
Usuń:))) Nie taki diabel straszny;)
OdpowiedzUsuńGratuluje, wyszedl po mistrzowsku:)
Sciskam.
Dziekuje i sciskam :-)
Usuńpiękny bochenek Aniu!
OdpowiedzUsuńDziekuje :-) Dzisiaj pieke kolejny :-)
Usuńoj tam, oj tam, moja mama upiekła kiedyś takie pierniczki, że rok leżały w zamknięciu i nie zdołały zmięknąć, a mój M. ugotował dla mnie zupę ogórkową -100 % , składała się oczywiście z wody i samych ogórków :)
OdpowiedzUsuńa chlebek swojego wypieku musi być wyborny i na pewno pierwszy z wielu :)
uff, dobrze, ze nie jestem sama :-)
UsuńChlebek drugi w kolejce juz rosnie i bede piekla jutro rano :-)
pozdrawiam cieplo A.