Jakos nie znalam tej tradycji z Polski ale chyba wraca ges w polskie progi bo widzialam lecac ostatnio reklame www.czasnagesine.pl Mysle, ze tobie posmakowalyby kasztany i kapustka czerwona przepyszna :-) Rogale z nadzieniem z bialego maku ... mniam. Nam dzisiaj nie starczylo miejsca na deser ;-) usciski A.
Aniu, ja wczoraj zamiast gesi miałam właśnie czerwoną kapustę i kaszę;) A kasztany zawsze! Jestem wielką fanką;) Szkoda, że wszystkie zjedzone bo bym posłała;) Uściski!
Tradycyjna gęś. Mniam. Też dobrze.
OdpowiedzUsuńdobrze, ze tylko raz do roku :-)
UsuńDobrze, że już jest lepiej:)
OdpowiedzUsuńDziekuje Aniu, Wam również!:)
PS cudny kolor tych bucików;)
Dziekuje Agnieszko, kolor moj ulubiony i lubie je na imprezy gdzie trzeba przetanczyc cala noc ;-)
UsuńDużo zdrowia!
OdpowiedzUsuńPiękne buty.
Ale świetna ta tradycja.
U mnie też dzisiaj gęś (choć beze mnie;)) i rogale z nadzieniem z białego maku;)
Uściski Aniu!
Jakos nie znalam tej tradycji z Polski ale chyba wraca ges w polskie progi bo widzialam lecac ostatnio reklame www.czasnagesine.pl
UsuńMysle, ze tobie posmakowalyby kasztany i kapustka czerwona przepyszna :-)
Rogale z nadzieniem z bialego maku ... mniam. Nam dzisiaj nie starczylo miejsca na deser ;-)
usciski A.
Aniu, ja wczoraj zamiast gesi miałam właśnie czerwoną kapustę i kaszę;) A kasztany zawsze! Jestem wielką fanką;)
UsuńSzkoda, że wszystkie zjedzone bo bym posłała;)
Uściski!