Zadanie na weekend: Uporzadkowac wspomnienia i zamienic w ksiazke :-) Na prezent.
Lubie takie zadania. Przegladam zdjecia , ktore ciagle sa w pudelkach, zdjecia wyselekcjonowane i wklejone w albumach recznie robionych (taki troche scrapbooking chyba). Znajduje ponad 30 zdjec portretowych, prezent na zakonczenie szkoly. Czytam wykaligrafowane podpisy: "Jesli bedziesz szukal wspomnien to przypomnij sobie o mnie", "Jest duzo wspomnien dobrych i zlych a oto jedno z nich", "Nie oczom dla krytyki lecz sercu dla wspomnien", "Trzeba komus ufac, trzeba kogos dobrze znac zeby swoja podobizne komus ofiarowac", "Wiem, ze zapomnisz lecz w dowod istnienia dam ci to zdjecie dla przypomnienia", "Gdy cie tesknota otoczy spojrz w kochajace cie oczy", "Nie zaluj roz, niech plonie las. Wspomnienia niech zostana w nas" :-) Wszystko na pamiatke ...
Musze odkopac moj zeszyt ze zdjeciami i rysunkami na koniec liceum. Powinnam tez miec gdzies w szufladzie pamietnik z podstawowki. Obiecuje sie podzielic.
Pamietacie taka tradycje? Przechowujecie takie wspomnienia dla potomnych? :-)
Cudne sa takie pamiatki.
OdpowiedzUsuń"Specjalny" album mam z przedszkola, ktore bardzo milo wspomninam. No i oczywiscie pamietniki wczesno-szkolne, listy pisane w podstawowce :) A tak to zdjecia zalegaja glownie w albumach.
I jak dobrze, ze w koncu te wszystkie pamiatki znajda sie u mnie:))
...ąż łezka się w oku zakręciła ;-)))
OdpowiedzUsuńJa właśnie mam w planach zrobić wielki porządek ze starymi zdjęciami rodziców! Są piękne!
OdpowiedzUsuńBardzo bym chciała dostać taki prezent.
OdpowiedzUsuńTen kto dostanie ten prezent jest szczęściarzem!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Aniu!
@Agnieszko, super. Tez mam takie pudlo z ktorym sie nie moge rozstac ;-)
OdpowiedzUsuń@LaParapet, :-)
@moni.ka, jak znajdziesz cos co by pasowalo do mojej ksiazki to wyslij mi mailem :-)
@Ewa, ja mam juz spora kolekcje ;-) Moze pokaze ja niedlugo jak wroci od drukarza. Dziwne, ale zawsze zostawiam sobie kopie zapasowa ;-) Taki podwojny prezent.
@Anna, :-) tez tak mysle ;-D
usciski A.
Cudny pomysł, też chciałabym zabrać się za coś podobnego, ale zawsze znajdują się inne obowiązki, i przyjemności schodzą na drugi plan...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!