środa, 29 lutego 2012

Heering

z pozdrowieniami z Kopenhagi :-)































12 komentarzy:

  1. To tak jak byłabyś u siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ...oddałabym wiele, za taką ceglaną ścianę u siebie w domu ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Och, ja poproszę ten lunch platter, boski!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale pysznie! Lubię takie miejsca;)
    Uściski Aniu!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja chcę do Kopenhagi! Z takim właśnie klimatem:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. a szkoda, że się żeśmy czasowo nie zgrały z wizytą w Kopenhadze :(
    uściski!

    OdpowiedzUsuń
  7. ciekawie sfotografowana i smaczna:)

    OdpowiedzUsuń
  8. mm...z chęcią przeszłabym się taką kolorową uliczką:)
    uściski Aniu

    OdpowiedzUsuń
  9. @monika, nie mialabym nic przeciwko ;-)

    @la parapet, ja tez :-)
    o dunskim designie na kazdym kroku bedzie jeszcze w odzielnym poscie :-)

    @Patrycja, smakowal tak jak wyglada :-) Tylko "remoulade" to nie moje klimaty.

    @Aniu, dzieki :-)

    @Kameleon, polecam :-)

    @Emma, bardzo szkoda :-( Kiedy bylas w Europie?

    @Monika, witaj. Dziekuje :-)

    pozdrawiam cieplo i wiosennie :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. @dotblog, uliczki Kopenhagi wygladaja jak z jakiejs bajki ;-)

    OdpowiedzUsuń

Dziekuje.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...