Bardzo smacznie:))
nie ma jak sledzik ;-D
To tak jak byłabyś u siebie :)
...oddałabym wiele, za taką ceglaną ścianę u siebie w domu ! ;)
Och, ja poproszę ten lunch platter, boski!:)
Ale pysznie! Lubię takie miejsca;)Uściski Aniu!
Ja chcę do Kopenhagi! Z takim właśnie klimatem:-)
a szkoda, że się żeśmy czasowo nie zgrały z wizytą w Kopenhadze :(uściski!
ciekawie sfotografowana i smaczna:)
mm...z chęcią przeszłabym się taką kolorową uliczką:)uściski Aniu
@monika, nie mialabym nic przeciwko ;-)@la parapet, ja tez :-)o dunskim designie na kazdym kroku bedzie jeszcze w odzielnym poscie :-)@Patrycja, smakowal tak jak wyglada :-) Tylko "remoulade" to nie moje klimaty.@Aniu, dzieki :-)@Kameleon, polecam :-)@Emma, bardzo szkoda :-( Kiedy bylas w Europie?@Monika, witaj. Dziekuje :-)pozdrawiam cieplo i wiosennie :-)
@dotblog, uliczki Kopenhagi wygladaja jak z jakiejs bajki ;-)
Dziekuje.
Bardzo smacznie:))
OdpowiedzUsuńnie ma jak sledzik ;-D
OdpowiedzUsuńTo tak jak byłabyś u siebie :)
OdpowiedzUsuń...oddałabym wiele, za taką ceglaną ścianę u siebie w domu ! ;)
OdpowiedzUsuńOch, ja poproszę ten lunch platter, boski!:)
OdpowiedzUsuńAle pysznie! Lubię takie miejsca;)
OdpowiedzUsuńUściski Aniu!
Ja chcę do Kopenhagi! Z takim właśnie klimatem:-)
OdpowiedzUsuńa szkoda, że się żeśmy czasowo nie zgrały z wizytą w Kopenhadze :(
OdpowiedzUsuńuściski!
ciekawie sfotografowana i smaczna:)
OdpowiedzUsuńmm...z chęcią przeszłabym się taką kolorową uliczką:)
OdpowiedzUsuńuściski Aniu
@monika, nie mialabym nic przeciwko ;-)
OdpowiedzUsuń@la parapet, ja tez :-)
o dunskim designie na kazdym kroku bedzie jeszcze w odzielnym poscie :-)
@Patrycja, smakowal tak jak wyglada :-) Tylko "remoulade" to nie moje klimaty.
@Aniu, dzieki :-)
@Kameleon, polecam :-)
@Emma, bardzo szkoda :-( Kiedy bylas w Europie?
@Monika, witaj. Dziekuje :-)
pozdrawiam cieplo i wiosennie :-)
@dotblog, uliczki Kopenhagi wygladaja jak z jakiejs bajki ;-)
OdpowiedzUsuń