wtorek, 13 grudnia 2011

decydujacy moment

Do 26 lutego 2012 w Wiedniu gosci wystawa Henriego Bresson'a. Lubicie Henriego?
Nas zachwycila nie tylko potega jego czarnobialych fotografii, ale rowniez historie z podrozy po Ameryce, Indiach i Rosji. Jak dobrze byc we wlasciwym czasie we wlasciwym miejscu :-)

p.s. "Fotografia jest jak strzelanie z luku: dobrze mierz, szybko strzelaj i zwiewaj" ;-) (w wolnym tlumaczeniu)
Planuje wdrozyc w zycie przy najblizszej okazji :-)

10 komentarzy:

  1. uwielbiam jego fotografie. są mistrzowskie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam. Przed wakacjami dużo o nim czytałam i oglądała albumy.
    Ale macie fajnie!!:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Mistrz! Fotografia ze schodami i rowerzystą ("Hyères, France, 1932") mój numer jeden.

    OdpowiedzUsuń
  4. Aniu, uwielbiam;) Kupiłam mojej Pani promotor album z Jego zdjęciami, po czym wróciłam się i kupiłam też dla siebie;) Zazdroszczę tej wystawy;)
    Wszystkiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń
  5. Widziałam kilka jego prac w warszawskiej Królikarni parę lat temu! Niesłychane są! Bardzo, bardzo lubię!

    OdpowiedzUsuń
  6. wystawa musiała być bardzo inspirująca, zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. patrycja, wystawa do konca lutego. zapraszam na weekend :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziekuje.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...