Tez sie balam upasc na twarz ale musze przyznac, ze w momencie jak sie stoi na segway okazuje sie, ze jest super latwo opanowac sztuke balansowania :-) Duzo latwiej niz na nartach lub rowerze ;-) Dodam tylko, ze segway fajny na krotkie zwiedzanie miasta, na dluzsze wyprawy zdecydowanie wole rower :-)
Super! Z chęcią bym spróbowała;)
OdpowiedzUsuńŚliczny lakier Aniu!
Polecam na przejazdzke po miescie.
UsuńDzieki ;-)
haha mój komentarz miał wyglądać dokładnie jak ten powyżej ;))
OdpowiedzUsuńuściski!
J
:-) Jak po warsztatach? Czekam na fotoreportaz. Usciski
UsuńA ja się boję, że można upaść na twarz :)
OdpowiedzUsuńTez sie balam upasc na twarz ale musze przyznac, ze w momencie jak sie stoi na segway okazuje sie, ze jest super latwo opanowac sztuke balansowania :-) Duzo latwiej niz na nartach lub rowerze ;-)
UsuńDodam tylko, ze segway fajny na krotkie zwiedzanie miasta, na dluzsze wyprawy zdecydowanie wole rower :-)
to się wydaje skomplikowane;p he
OdpowiedzUsuńJak ktos pomoze wsiasc na segway to potem juz calkiem latwo idzie :-)
Usuńto musiało być ciekawe doświadczenie;))
OdpowiedzUsuńa,na dłuższe trasy też z chęcią wybieram rower:)
uściski!
bardzo ciekawe zwlaszcza pod wiatr ;-)
Usuńnigdy nie jeździłam na tym, ale musi być fajna opcja :) pamiętam, jak na Dominikanie było tego mnóstwo i pełno jeżdżących :)
OdpowiedzUsuńpolecam na kolejna wyprawe :-)
UsuńNie dla mnie, ale wyglada że mieliście fun:)))
OdpowiedzUsuńNa dluzsza chwile nie polecam bo nuda no i ciezko sie robi zdjecia ;-) Ale sprobowac warto. Usciski.
Usuń