Woda w kolorze wakacyjnym, maki na brzegu, kamienista plaza
- fajna nowo odkryta miejscowka nad jeziorem niedaleko domu.
Piknik z przyjaciolmi i lektura w cieniu.
Jest niedziela a ja juz czekam na kolejny weekend :-)
Salatka nie nasza ;-) Nam tym razem wypadly sznycle i kulki mielone :-) Ciesze sie ze knedle smakowaly. U nas na wekend powtorka bo sezon morelowy w pelni. usciski
Urokliwie oddałaś miejsce - zdałam sobie sprawę jak kamienie mogą uwydatnić delikatność maków. Piękne kompozycje. miło mi będzie śledzić Twój Blog pozdrawiam 4444
piękne zdjęcia i miejsce!
OdpowiedzUsuńcudne te maki.
Dziekuje. Polskich pol chabrowo-makowych tu brak wiec jak tylko zobaczylam nad woda kilka makow nie moglam sie powstrzymac ;-) usciski A.
UsuńNa taki weekend też bym chętnie czekała:)
OdpowiedzUsuńKolejnym razem zabieramy tylko lepsze buty do chodzenia po kamieniach i plywania w jednym ;-) buziaki A.
UsuńPiękne! Uwielbiam maki - zachwycam się niemi gdziekolwiek jestem, teraz tym miejscem jest Twój blog:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ciesze sie i zapraszam na dluzej :-)
UsuńAch te piekne kolory wody i maków ... buziaki :)
OdpowiedzUsuńPamietasz jak jeszcze niedawno pozowalaysmy na polu makow ;-)? Prawie jak wczoraj ;-)
Usuńach te Twoje maki- przepiękne! jak i reszta zdjęć :)
OdpowiedzUsuńdziekuje za dobre slowo :-)
UsuńMaki piękne, ale ta woda...
OdpowiedzUsuńDo wody chetnie bym dzisiaj wskoczyla, bo upaly nieziemskie u nas :-)
UsuńPiękne zdjęcia Aniu! Wspaniały piknik mieliście;) A co to za sałatka makaronowa? Pytam, bo knedle były pyszne;););)
OdpowiedzUsuńŚciskam Aniu!
Salatka nie nasza ;-) Nam tym razem wypadly sznycle i kulki mielone :-) Ciesze sie ze knedle smakowaly. U nas na wekend powtorka bo sezon morelowy w pelni. usciski
UsuńFoty makowe wymiatają, wow! :D
OdpowiedzUsuńdziekuje slicznie :-)
UsuńUrokliwie oddałaś miejsce - zdałam sobie sprawę jak kamienie mogą uwydatnić delikatność maków. Piękne kompozycje.
OdpowiedzUsuńmiło mi będzie śledzić Twój Blog
pozdrawiam
4444
Witaj i zapraszam. Fotografowanie makow lezac na kamieniach nie obylo sie bez bolu i drobnych siniakow ;-) ale bylo warto. pozdrawiam A.
UsuńUwielbiam maki i tez bardzo bym chciala miec takie miejsce niedaleko domu, moze kiedys znajde ... :-) M
OdpowiedzUsuńMiejsce w takie upaly jak dzisiaj, wymarzone :-) pozdrawiam
UsuńNiby zwykłe maki i zwykłe jezioro a zrobiłaś fajnego posta :)
OdpowiedzUsuńDziekuje :-) Musze przyznac, ze duzo jezior o takim kolorze wody to nie widzialam :-) usciski
UsuńMaki genialne..uwielbiam!
OdpowiedzUsuńuściski!
J
rzeczywiście, u Ciebie także piknikowo było. Aż mi zapachniało Waszym jedzonkiem :) Mmm, zgłodniałam :)
OdpowiedzUsuń