wtorek, 22 lutego 2011

puk, puk. kto tam?

HIPOPOTAM :-)

Hipopotam chodzil za nami od jakiego czasu. Nie udalo nam sie ich zobaczyc w zoo. Ale majac w pamieci zdjecia z Discovery i kultowa "Niemoralna propozycje" z Demi Moore, postanowilismy bedac na safari zobaczyc hipopotamy w ich naturalnym srodowisku. W sumie ciezkie zadanie zwlaszcza, ze w ciagu dnia uwielbiaja siedziec w wodzie a nawet bardziej pod woda, ale co tam, bylismy wytrwali :-)

John zaprowadzil nas do miejsca zwanego Hippo pool i moglismy nawet wysiasc z samochodu (ostrzegal tylko przed krokodylami :-)
.






Musze dodac, ze wytrwalismy 10 minut bez masek gazowych. Takie krotkie spotkanie w sumie :-)

p.s. nie wiem czy nie za duzy kontrast w porownaniu z poprzednim postem ;-)

7 komentarzy:

  1. to musi być coś niesamowitego zobaczyć hipopotamy (i nie tylko) w ich naturalnym środowisku. ja widziałam je tylko w zoo (niezbyt "przyjemne" zapachy...) i sądzę, że taka wyprawa musi przynieść ogrom wrażeń. podoba mi się Twoja relacja (:

    OdpowiedzUsuń
  2. Z bliska i w naturalnym środowisku, to musi być niesamowite wrażenie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cuuudne!

    Kocham hipopotamy - mają w sobie coś z Muminków ;-) Albo i na odwrót...

    OdpowiedzUsuń
  4. potwierdzam zapachy w naturze nie do zapomnienia no i trzeba uwazac na krokodyle :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. jak zobaczyłam zdjęcia to miałam dokładnie to samo skojarzenie co Maggie:)przyszły mi na myśl Muminki:)
    A ja kocham Muminki:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. @Agnieszko, Muminki tez milo wspominam z dziecinstwa :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziekuje.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...