czwartek, 19 stycznia 2012

Bratyslawa

Za oknem deszcz. Zgrywam rozne rzeczy. Przegladam i kasuje pliki. Takie styczniowe porzadki :-) Przy okazji kilka wspomnien fotograficznych z Bratyslawy troche letniej, troche po deszczu. Ostatnio bywam prawie co tydzien ale rzadko udaje mi sie dojechac do centrum za dnia.


4 komentarze:

  1. ... w 89r wracałem na rowerze z Monachium przez Wiedeń do Bratysławy i widzę, że od tamtej pory nic się w tej Bratysławie nie zmieniło. Szarość.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow, na rowerze z Monachium. Podziwiam :-) Bratyslawa sie zmienia powoli. Moze ja trafilam tylko na takie szarosci albo mialam taki dzien ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. byłam kiedyś... dawno... już prawie nic nie pamiętam :) Ty to się najeździsz :)

    OdpowiedzUsuń
  4. owieca, do Bratyslawy mam 50 km :-) w czaso-przestrzeni to jak z centrum Warszawy do Piaseczna ;-)

    OdpowiedzUsuń

Dziekuje.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...