Dozynki swietujace zbiory maku. Uwielbiamy takie lokalne niespodzianki.
Spacerujac po tej malej wiosce dowiedzielismy sie, ze:
-- z jednego posianego ziarnka maku wyrasta makowka ktora miesci okolo 4 000 ziaren,
-- w okolicy wioski jest 200 hektarow pol z makiem,
-- w Mohndorf jest 25 domow i 88 mieszkancow,
-- oraz, ze istnieje tutaj najwieksza kolekcja mlynkow do maku.
Dodatkowo mielismy okazje skosztowac roznych pysznych strudli, paczkow, buleczek i innych smakowitych trunkow zawierajacych mak.
Wrocilismy rowniez z zakupami i mam nadzieje niedlugo wyprobowac przepis Patrycji na buleczki :-)
Slonecznego weekendu.
PS Juz wiem, ze chce do tej wioski i na te pola wrocic w czerwcu.
Przecudne zdjęcia! U nas makówki są tak mało widoczne.. jakby zniknęły z obiegu :) I te wszystkie pyszności, które można zrobić z maku.
OdpowiedzUsuńW Austrii wyglada na to, ze wszystkie makowki skupily sie w okolicy tej wioski :-) www.mohndorf.at
UsuńDziekuje.
Bede przez weekend testowac oliwe z maku.
Swietna fotorelacja! Musialo byc cudownie znalezc sie wsrod tych pol:)). Uwielbiam mak!:)).
OdpowiedzUsuńPS buleczki Patrycji juz wyprobowalam, smaczne:)
Pozdrawiam!
Nam pierwsza proba sie nie powiodla, moze dlatego, ze zmienilismy rodzaj maki, ale bedziemy probowac dalej ;-)
UsuńDziekuje :-) usciski
Czerwiec tam to musi być widok, ja też lubię takie niespodzianki, ciekawi mnie smak tego sera z makiem z Twojego zdjęcia, próbowaliście ;)?
OdpowiedzUsuńProbowalismy, jednak ser kozi z makiem nie przypadl nam do gustu. Wrocilismy za to z kilkoma butelkami oliwy z maku :-) Mniam.
UsuńPrzepieknie :)
OdpowiedzUsuńWitaj. Dziekuje :-)
UsuńJak powrót do przeszłości...:)
OdpowiedzUsuńBradzo smakowity :-)
UsuńW dzieciństwie jakoś często spotykałam makówki teraz jakoś nie ma ich zbyt wiele u nas.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia:) A rogal z makiem to jest to:)
OdpowiedzUsuń