Siedzac w parku zastanawialismy sie z M. ktora basn Andersena pamietamy z dziecinstwa.
Dziewczynka z zapalkami najbardziej zapadla nam w pamieci niezaleznie od kraju czy wersji jezykowej.
Na dobranoc wizyta u Andersena.
Macie jakas ulubiona basn?
Ale słodkie te dziewczynki;) Moja ulubiona to chyba też "Dziewczynka z zapałkami";)
OdpowiedzUsuńUściski Aniu!
Ja najbardziej pamiętam "Dziewczynkę z zapałkami", pewnie dlatego, ze taka smutna, ale "Królowa śniegu" i "Nowe szaty cesarza" też są zawsze w mojej głowie:-)
OdpowiedzUsuńole zmruż oczko
OdpowiedzUsuńi królowa śniegu
zdecydowanie
bardzo też lubię dzikie łabędzie
zachwyciłam się drewnianą ławką na tle przybrązowiałego żywopłotu:)miło odetchnąć na niej po ciężkim dniu.
OdpowiedzUsuńa baśnie lubię,nawet bardzo,Śnieżka i Calineczka to moje faworytki;)
pozdrawiam!
Chyba nie mam ulubionej, od dziecka lubilam wszystkie basnie, koniecznie ze starej ksiazki czytanej u Dziadkow.
OdpowiedzUsuńA te dziewuszki to wprost z Andersena! :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubie tego pisarza a moja ulubiona bajka jest rowniez dziewczynka z zapalkami ... :-) bardzo fajny blog, jestem pierwszy raz ale pewno nie ostatni ... :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie. M
Lubiłam wszystkie baśnie Andersena. Są ponadczasowe.
OdpowiedzUsuń@Anna, :-) usciski.
OdpowiedzUsuń@Kameleon, nam chyba tez z tego powodu utkwila w pamieci.
@Maggie, Krolowa Sniegu tez byla na mojej liscie :-) Do zobaczenia niedlugo :-)
@Monika, fajny park i lawka i penie latem fajna miejsce piknikowe w centrum miasta.
@Agnieszko, moje stare basnie Andersena oraz Dzieci z Bulerbyn gdzies sie zgubily po drodze :-(
@Aurora, :-)
@Mamsan, dziekuje. Juz zagladam do ciebie :-)
@k, zgadzam sie i musze gdzies kupic egzemplarz co by czytac kolenym pokoleniom ;-)
usciski A.
My też kochamy baśnie Andersena. A dziewczynki ze zdjęcia wyglądają jakby uciekły z jakieś andersenowej bajki.
OdpowiedzUsuńWitaj! Fajnie, ze zagladasz :-)
OdpowiedzUsuń