Stojac na brzegu kanionu wyobrazalismy sobie hiszpanow szukajacych Eldorado, Indian mieszkajacych na dnie Kanionu i planowalismy wlasna wyprawe rzeka Kolorado. Oszolomieni feria barw postanowilismy spedzic kilka dni spacerujac po poludniowej grani.
Dla tych ktorzy chca zejsc na dno Kanionu sa dwudniowe wyprawy i lekcja pokory.
Calkiem osobliwe miejsce zeby uroslo drzewo.
Kondory. Pozostalo ich tylko 200 w Arizonie.
M. dla porownania odleglosci :-)
O splywie rzeka Kolorado bedzie w kolejnym poscie.
Feria kolorow w maju. Wszystko kwitnie. Cudnie.
Robi wrażenie!!! Pięknie!
OdpowiedzUsuńNo niesamowite !!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne!
OdpowiedzUsuńDziewczyny dziekuje za komentarze i dobre slowa. Moje ulubione miejsce z tej podrozy jeszcze przed nami :-)
OdpowiedzUsuń