Zapraszam na herbatke i pazdziernikowy spacer nad Morskie Oko.
PS Aniu, krakowskie zakamarki i filmowe uliczki w takim razie do powtorzenia :-)
sobota, 15 grudnia 2012
backup
Mialo byc analogowo w wersji czarno-bialej. Niestety Ilford przeterminowany byl o chwile za dlugo i ze zdjec nici :-( Dobrze, ze kilka w wersji cyfrowej mamy znad Morskiego Oka. Reszta byla tylko na filmie.
Zapraszam na herbatke i pazdziernikowy spacer nad Morskie Oko.
PS Aniu, krakowskie zakamarki i filmowe uliczki w takim razie do powtorzenia :-)
Zapraszam na herbatke i pazdziernikowy spacer nad Morskie Oko.
PS Aniu, krakowskie zakamarki i filmowe uliczki w takim razie do powtorzenia :-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
może tak miało być, że trzeba powtórzyć, ale te piękne, spokojne, baśniowe ;)
OdpowiedzUsuńJo, dziekuje. Bylo basniowo a po filmie juz otarlam lzy :-)
UsuńPiękne i pięknie. To straszne co napiszę, ale nie wygląda jak Polska...
OdpowiedzUsuńOch, Aniu ale szkoda;( Ale jest pretekst żeby wrócić;););)
Uściski!
Aniu, to straszne ;-) Musze przyznac, ze Morskie Oko calkiem inaczej sobie wyobrazalam a przy tej czarno-bialej pogodzie bardzo pozytwynie mnie zaskoczyla cisza i brak turystow. Polecam :-) usciski A.
UsuńCudownie prezentuje się Morskie Oko w czerni i bieli! Ja nie byłam tam 17 lat!;)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że wspomnienia zostały wspaniałe ze spotkania:)
My bylismy na koniec pazdziernika, po raz pierwszy :-)
UsuńZgadzam sie, wspomnienia sa najwazniejsze. usciski A.
ooo! a ja jeszcze nie wywołałam zdjęć z tamtych dni..:( będzie niespodzianka w zimie;)
OdpowiedzUsuńuściski! i nadal nie mogę przestać patrzeć na Tatry w Morskim Oku;)
J
Czekam na ta niespodzianke. Mam nadzieje, ze wyjda :-)
Usuńpozdrawiam cieplo A.
PS mnie to zdjecie jakos uspokaja ;-)
Oj pięknie. Gdy tylko zobaczyłam pierwsze zdjęcie, wiedziałam jak to się skończy... ;)
OdpowiedzUsuń:-D
UsuńJednak zimą, Tatry spowite śniegiem to zupełnie inny wymiar. Wspaniałe widoki. Bardzo chętnie wróciłabym nad Morskie Oko właśnie o tej porze.
OdpowiedzUsuńPS ryzyko które podejmujemy zecydując się na przeterminowane klisze...sama nieraz poległam, i wiem jakie to uczucie...;(
Uściski Aniu!
Dziekuje. My liczylismy na zlota jesien na koniec pazdziernika ale niespodzianka jaka zrobila zima tez miala swoje uroki :-)
Usuńpozdrawiam cieplo Agnieszko
PS Juz sie jakos z tym pogodzilam ale musze przyznac, ze mam w glowie chyba kazdy kadr z tego filmu. To dobrze, chyba :-)
Klimatycznie :)
OdpowiedzUsuńDziekuje :-)
Usuń