Zapraszam was dzisiaj na spacer po Rzymie. Analogowo, wiec zdjec jak na lekarstwo.
Rozmawialam dzisiaj z J. i wspominalysmy ta wyprawe. Kilka lat juz minelo i chyba po raz pierwszy w ramach wiosennych porzadkow odkurzylam te zdjecia.
Lubie Rzym i wspomnienia z nim zwiazane. Moze czas zerknac na jakies weekendowe loty :-)
cieplej i dobrej nocy.
Piękne. I analogowe w dodatku. W ten weekend zamierzam wyciągnąć moją analogową lustrzankę:)
OdpowiedzUsuńFajnie, ze piszemy sobie komentarze w tym samym czasie :-) Udanego weekendu.
OdpowiedzUsuńp.s. niedziela w Warszawie i tez mam w planach zabrac moj "nowy" analogowy spadek ;-) Mam nadzieje, ze pogoda dopisze.
OdpowiedzUsuńPiękny Rzym! I piękne analogowe zdjęcia:) Właśnie po to, żeby sobie "wyskoczyć" na takie weekendy chciałabym wrócić do Europy:)
OdpowiedzUsuńA za analogowymi lustrzankami rozglądam się już od dawna...chociaż sądzę, że u rodziny jakaś by się na pewno znalazła ;)
Udanego Weekendu!:)
Ucho, Rzym, to moje marzenie! Super zdjęcia jak zwykle :)
OdpowiedzUsuńOj, jak miło powspominać... O 'moim' Rzymie napisałam już trochę u Delie przy okazji jej listopadowego wyjazdu... Bardzo, bardzo mnie Rzym zachwycił. Za każdym razem...
OdpowiedzUsuńI przestraszył - bo zgubiłam się w nim jako dziecko... I nie było to śmieszne...
Mam taki plan, żeby do Rzymu wyskoczyć z moją Mamą jeszcze. I z M.
W taką trójkę :-)
Super zdjęcia!!! Ja mam Rzym też tylko analogowy :-)
@Agnieszko, mysle ze z Oregonu tez mozna "wyskakiwac" w fajne miejsca :-)
OdpowiedzUsuńAle rozumiem tesknote za stara dobra Europa.
p.s. szukaj w rodzinie i na strychu :-)
@owieca, dziekuje, jak juz pisalam marzenia sie spelniaja
@maggie, OK, zajze do Delie. Dobry plan :-)
Marzę o Rzymie ciagle i wciąż, w ogóle o Włoszech... dziękuję, że mnie zabrałaś w te cudne miejsca :)
OdpowiedzUsuńdzieki ze zagladasz :-)
OdpowiedzUsuń