poniedziałek, 21 lutego 2011

kobieta na koncu swiata ...

ksiazke pod tym tytulem a dokladnie jej dwie czesci przeczytalam "od deski do deski". Uwielbiam podrozowac i nie wazne gdzie sie przemieszczam lubie poznawac ludzi i poznawac ich zwyczaje oraz codzienne zycie. Teraz podczas podrozy wyszukuje i fotografuje historie roznych kobiet.

Ponizej historia kobiet ktore utrzymuja rodziny z tego co przyniesie im ocean. W kolorowych kangach pracuja podczas odplywu zbierajac wodorosty i budujac swoje male plantacje. Ciezka praca by zebrane wodorosty zebrac, transportowac, suszyc a na koniec za worek dostac 2 dolary. Chiny i Japonia jako jedyni odbiorcy ustalaja ceny.












10 komentarzy:

  1. Zdjęcia zjawiskowe!!!
    A książki dostałam pod choinkę i połknęłam w krótkim czasie. Świetnie napisane.
    A historie poruszające bardzo...

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniałe zdjęcia! Pierwsze i ósme zjawiskowe. Książek nie czytałam, ale słyszałam o nich. Kiedyś na pewno znajdą się na moim nocnym stoliku ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jezu, jakie zdjęcia! Zbieram szczękę z podłogi :) Rewelacja...

    OdpowiedzUsuń
  4. u mnie minus 15 a tu takie kolory, temperatury! .... ach.

    OdpowiedzUsuń
  5. @ Dziewczyny, dziekuje za dobre slowa.

    @ Ewa - 1&8 to tez moje ulubione :-)

    dobrej nocy
    ide pozagladac do was :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudne te zdjęcia... Przepiękne :-)
    Moje ulubione - pierwsze, drugie, wszystkie...

    I zerknęłam w profil - Wiedeń... Jak miło. Mam szczególny sentyment do tego miasta. Z wielu powodów. Bywam bardzo często. Bywałam jeszcze częściej...
    Zatem pozdrawiam Wiedeń :-)
    Z Warszawy.

    PS Miłe miejsce ten Twój blog. Będę zaglądać!

    OdpowiedzUsuń
  7. A książkę znam. Pewnie :-)
    No a 'Ucho od śledzia' (pozostając w książkowym temacie) to klasyka ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. @ maggie, zapraszam na kafke jak tylko bedziesz w stolicy walca i modrego dunaju ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. o kurcze, zatkało mnie! piękne zdjęcia!! :D

    OdpowiedzUsuń
  10. w maju będę ;-) albo i wcześniej!
    :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziekuje.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...