sobota, 27 sierpnia 2011

morze

W poszukiwaniu latarni na Faros (ladnie o niej pisala Ula - klik) trafilismy do Fortu Qaitbay.
Bylo morze kryjace historie dawnej Aleksandrii i dzielace sie chlodna bryza oraz piknik na plazy Kleopatry w Marsa Matruh. Wszystko chetnie bym powtorzyla, zwlaszcza w takie upaly jak w tym tygodniu. Pozdrawiam z tropikow ;-) p.s. pozniej juz bylo tylko morze piasku, ale o tym w kolejnym poscie.





7 komentarzy:

  1. Agnieszko, dziekuje, zazdroszcze ci oceanu za plotem ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ ja lubię te Twoje fotorelacje z podróży! Rozlicznych, przyznam :-)
    Aż pozazdrościć...

    Pozdrowienia! M.

    PS Będę w W. jeszcze we wrześniu... Ale plan mamy napięty i zaledwie parę dni :-( a potem w grudniu na 3 noce... Na dłużej planujemy przyjechać na Wielkanoc (jakieś 2 tygodnie)! Będziesz wtedy w W.?

    OdpowiedzUsuń
  3. pięknie. a pierwsze zdjęcie wprost bajeczne!

    OdpowiedzUsuń
  4. @maggie, wyslalam@ :-)
    @Mru, Delie, dzieki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne fotografie :) Ileż ja bym dała za spacer Cornishe w Aleksandrii do fortu :)

    OdpowiedzUsuń

Dziekuje.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...