niedziela, 31 lipca 2011

w dzien targowy

spotkalismy sie na sniadaniu z przyjaciolmi i poszlismy na spacer po najbardziej obfotografowanym rynku w Wiedniu - Naschmarkt. Bardzo lubimy wpadac tu na tygodniu na lunch lub obiad z przyjaciolmi.

Pomimo, ze warzywa mamy od zaprzyjaznionych rolnikow za rogiem,
to spacerujac pomiedzy straganami skusilismy sie na szpinak, kilka "polskich" ogorkow i kilka egzotycznych przypraw do naszej tajskiej kuchni ktore ciezko znalezc w innych sklepach.

















7 komentarzy:

  1. A to mi na Turkish coffee wyglada? :)
    Same pysznosci. Ten agrest i porzeczki, to owoce ktorych mi tu bardzo brakuje!

    OdpowiedzUsuń
  2. mniam! i jakie ładne kwiaty czosnku!

    OdpowiedzUsuń
  3. Byłam tam raz jeden, tak daleko mieszkaliśmy że dało radę tylko raz, z czystej ciekawości poszliśmy i nie żałuje, było co pooglądać, zresztą sama pokazujesz, było na co popatrzeć :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Zjadłabym tego ogórka z beczki:)
    Świetna relacja:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne zdjęcia!
    Fenkuł i karczochy. Kwiaty czosnku i mieczyki. SUPER!
    Dziękuję za cudowny spacer. Dobrego tygodnia!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziewczyny, dziekuje za komentarze. Ogorki prawie jak z Polski ;-) a mieczyki juz w wazonie na stole z uprawy za rogiem.

    OdpowiedzUsuń

Dziekuje.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...